Najnowsze wiadomości

29 kwietnia 2024 7:18

Jak urządzić bezpieczne miejsce do spania dla noworodka?



Nie ukrywam, że pokój mojego pierwszego dziecka urządziłam dla siebie. Miałam niespełnione marzenie o udekorowaniu pokoju dziecinnego mojego dziecka. Był to idealny punkt wyjścia do trudnej ciąży. Jak udekorowałam przestrzeń na powitanie kolejnego Dzidziusia?

Nie jest jednak prawdą, że pokój, który urządziłam dla pierwszego dziecka, był kiedykolwiek skończony. Prawie za każdym razem, gdy szłam do pokoju dziecka na karmienie, zabierałam ze sobą mój ukochany fotel i czytałam z nim książkę. Poszliśmy również na górę do sypialni dziecka na każdą zmianę pieluchy. Ponieważ mieliśmy tylko jedno dziecko, było to coś, co mogliśmy zrobić.

Byłam świadoma, że przygotowuję przestrzeń dla kolejnego dziecka. Miałam też młodszego syna, Mikołaja, który ma teraz trzy lata. Wiedziałam, że nie chciałabym zostawiać go samego na pierwszym piętrze. Zabierałabym wtedy Malucha ze sobą na drugie piętro, żeby go przewijać i karmić. Dlatego wyodrębniliśmy strefy niemowlęce do spania, karmienia, przechowywania i pielęgnowania od tej, która była wcześniej używana. Ten kąt był powodem, że ustawiłam je mobilnie i umieściłam tam, gdzie mieszkamy ze starszym dzieckiem. Postanowiłam zostawić aranżację na osobny pokój dla moich dzieci i wrócimy do niej później.

1. Miejsce do spania dla dziecka w pierwszych trzech miesiącach jego życia

Wybraliśmy kosz Mojżesza, ponieważ uznaliśmy, że łatwo w nim wygospodarować kącik do spania dla dziecka. Wybraliśmy bardzo solidny kosz od firmy Shnuggle. Kosz możemy przenosić ze sobą wszędzie, gdzie tylko tego potrzebujemy, w tym do ogrodu, na strych czy do pokoi starszego Syna.

Nasz wybór padł na kosz Mojżesza Shnuggle w kolorze białym. W zestawie znajduje się materac, stojak i podstawka dwufunkcyjna. Do kosza dobraliśmy drugą podstawkę z modelu ROCKING, ponieważ kosz często podróżuje z nami z dołu do góry i z powrotem kilka razy dziennie. Wersja "rocking To właśnie na nim kosz spoczywa w naszej sypialni obok łóżka. Zajmuje bardzo mało miejsca, zdecydowanie mniej niż kosz, który mieliśmy przy starszym synu. Dodatkowo nie skrzypi. Maksia można bujać na wyciągnięcie ręki dzięki jego ergonomicznej wysokości. Czuję się bezpiecznie, bo mogę go pogłaskać czy potrzymać za rękę, ale nie w tym samym łóżku co on. Wysoka podstawka sprawia, że nie muszę się schylać ani wstawać z łóżka, żeby potrzymać Maksia. Bardzo fajne jest też to, że kosz może się bujać, jeśli maluch porusza w nim nóżkami lub rączkami.

Druga podstaw ka to ta, która była w ramach zestawu DREAMI. Wersja bujana ma kosz na bardzo niskiej wysokości. Sprawdza się to w naszym salonie, gdzie najczęściej jest umieszczany. Jest świetny do zabawy na dywanie razem z Mikołajem. Mamy Maksa na wyciągnięcie ręki i możemy go bujać jednym palcem. Można też odwrócić stojak do góry nogami i umieścić kosz wyżej.

2. Pościel dla noworodka

W koszu pod materacem mamy prześcieradło - jest to standardowe białe prześcieradło o wymiarach 50x80cm. Na czym śpi maluszek? Aby zapewnić mu bezpieczeństwo w nocy, tzn. nie używamy kocyków ani kołderek, jeśli nie jest pod naszą stałą opieką. Dopuszczamy jednak ich używanie w wózku oraz gdy Maksiu śpi pod naszym nadzorem w nocy. Dlaczego. Dlatego, że Maluch może zarzucić sobie kocyk lub kołderkę na twarz, utrudniając sobie oddychanie. W tym celu delikatnie owijamy Malucha. To są nasze ulubione:

  • Otulacze do wózka wykonane z hydrofilnej Bawełny, która jest dziana, a więc elastyczna. Otulacze te, co ważne dla nas, nie zapewniają ciasnego, krępującego otulenia ani rączek, ani okolic nóżek, dzięki czemu nasze Maluchy mogą się bezpiecznie rozwijać.
  • rożki są świetne na chłodniejsze dni i noce.
  • Pieluszki/ściereczki bawełniane Lodger lub pieluszki Aden+Anais Bamboo - choćMaksiu często jest zawijany w duże chusty bambusowe lub duże chusty muślinowe (które mają wymiary ok. 120x120 cm), nigdy w nich nie śpi.

 

3. Romper z misiem WHISBEAR

Mikołaj był za duży na misia szumisia, gdy spotkałam go po raz pierwszy dwa lata temu. Jednak Maksiu sprawił, że bez problemu pokochałam szumiącego misia. Czy to możliwe?

Szumiący miś nie pomaga Maksiowi, gdy płacze, bo jest głodny, mokry lub potrzebuje bliskości. Gdy Maksiu nie może zasnąć z powodu nadpobudliwości, niepokoju lub rozdrażnienia, szumienie pomaga mu się wyciszyć, uspokoić i zasnąć. Maksiu budzi się w nocy na dźwięk szumu. Mamy misia WHISBEAR, który ma funkcję Cry Sensor. Dzięki temu szum włącza się automatycznie, gdy Maksiu płacze. Maksiu potrafi też szybko zasnąć.

4. Monitor oddechu + elektroniczna niania + kamerka

Mikołaj kupił nasz monitor oddechu ponad trzy lata temu. Mamy wersję 3w1 z elektroniczną nianią, kamerką i wszystko w jednym . Wybraliśmy to rozwiązanie ponieważ: żadne z naszych dzieci nie miało schorzeń, które powodowałyby konieczność stosowania tego typu urządzenia. Był to jednak ważny element zwiększający bezpieczeństwo i komfort dzieci. Czujemy się spokojniejsi wiedząc, że elektroniczny aniołek czuwa nad oddechem dziecka. Niestety model AngelCare 1100, który widzicie na tych zdjęciach nie jest już w polskiej dystrybucji. Alternatywny monitor oddechu dostępny jest tutaj. Elektroniczna niania jest niezbędna w przypadku mieszkania na wielu poziomach lub korzystania z ogrodu latem. Przydaje się jednak w mniejszych przestrzeniach, jak mniemam. Czasem odgłosy z gotowania, kolacji z przyjaciółmi czy nawet pod prysznicem mogą utrudniać usłyszenie płaczu dziecka. Elektroniczna niania rozwiązuje ten problem. Kolejną przydatną opcją jest kamera

Dzięki niej możemy sprawdzić stan zdrowia Maluszka, budząc go w razie płaczu. Żałujemy, że kamerka nie została przeniesiona do Maksia.

Jak wyobrażacie sobie spanie Waszego Malucha?